22:40
08:55
Primabalerina
Z literaturą pani Doroty Gąsiorowskiej miałam już okazję zapoznać się po przeczytaniu "Marzenie Łucji" Wiedziałam czego oczekiwać, jeśli chodzi o styl pisania. Ale i z niecierpliwością czekałam na kolejną przygodę która zapadnie głęboko w umyśle jak poprzednia. To jest jedna z tych książek z których ktoś kiedyś cię zapyta - jakie